shigella:

Mamy w kij jedzenia przywiezionego z Finlandii. Po prostu coś będzie trzeba jeść, małżonek nie wyobraża sobie kanapek na kolację, a oferta restauracyjna na polskiej prowincji nie istnieje, nie mówiąc o kosztach
2025/09/10 10:34:19 z 'Warsaw' przez m.blabler, 0 , 2

^shigella: [^shigella] chleba żytniego nie wieźliśmy, ale ryż, makaron i grochówkę jak najbardziej, bo nam została i jak je zezremy, to będę się mogła dostać do szafy :D
2025/09/10 10:37:01
^agg: [^shigella] samochodem to. Zupełnie Co Innego (TM), cała dyskusja się zaczęła od dopłacania za nadbagaż :D
2025/09/10 13:08:58