 |
dees:
[^gosiek] w sumie wiara w pozytywny może być całkiem pomocna, "zamieszam kawę siedem razy w lewo, i będę miała wspaniały dzień". tylko łatwo stracić nad tym kontrolę, chyba. |
|
2025/06/13 09:53:40 przez www, 1 ♥, 3 ∅
|
^
dees: [
^dees] btw, ja odpukuję w niemalowane. czyszczę mózg z tej myśli "a co jak to się naprawdę zdarzy" Nie zdarzy, bo odpukałam!
2025/06/13 09:55:04
^
laperlla: [
^dees] latwo. ale ponoc z psychologicznego punktu widzenia i tak lepiej wmawiac mozgowi nasza sprawczosc. niz gadac mu, ze ujnia. tylko, ze to juz mniej latwe, ych.
2025/06/13 09:55:51
^
gosiek: [
^dees] U mnie problem jest ten, że zbyt często popadam w przesadę. I jeśli nie uda się coś, co sobie mantrowałam, kończy się tragedią.
2025/06/13 10:00:46
∅