sitc:

[^verudandi] ale przecież tu nie ma niczego z dupy, najnormalniejsze założenia profesjonalizmu w pracy - jeśli żadnego z nich nie łamiesz, to czym się przejmujesz?
2025/11/27 21:52:22 przez m.blabler, 0 , 8

^verudandi: [^sitc] bo moim zdaniem, to są argumenty wyssane z dupy
2025/11/27 21:53:06
^verudandi: [^sitc] w sensie zmowa psiapsiółeczek po to żeby się mnie pozbyć
2025/11/27 21:53:58
^verudandi: [^sitc] bo się wszystko zaczęło psuć, jak ta Milenka przyszła w maju
2025/11/27 21:54:31
^verudandi: [^sitc] już nie mówię o tym, że ostatni miesiąc to zdecydowanie nie ja przeklinałam w pokoju albo używałam wulgaryzmów
2025/11/27 21:55:48
^verudandi: [^sitc] przygotowany przez moją bezpośrednią przełożoną
2025/11/27 22:00:29
^verudandi: [^sitc] a najlepsze, że podobno to wszystko odbywało się jak mojej bezpośredniej przełożonej nie było w biurze. How convenient, isn't it?
2025/11/27 22:03:18
^yaal: [^sitc] Nie, to nie są "najnormalniejsze założenia", to jest mobbing w białych rękawiczkach.
2025/11/27 22:17:58
^olkit: [^sitc] oczywiście że to są normalne założenia, ale uznanie ich za jej goal brzmi tak, jakbym Cię spytała czy przestałaś już bić swojego partnera.
2025/11/27 22:42:27