erwen:

[^evilconcarne] Kiedyś szukałam Lusha w Covent Garden. Wiedziałam, że tam jest, a nie wiedziałam, gdzie. A potem zawiało i ogary poszły w las. :) (#chcędolondynu)
2015/02/03 12:28:38 przez www, 0 , 3

^evilconcarne: [^erwen] ale wiedziałaś, ze jest. Ja szlam tylko za nosem :D I on tak wali mydłem, ze nie da sie nie wyczuć. ;)
2015/02/03 12:30:18
^erwen: [^erwen] A w ogóle to mam przymusowy i bezterminowy odwyk od wszelkich pachnących kosmetyków. Mam pozwolenie na hipolaergiczne mydło i takiż szampon. Dołożyłam sobie krem do rąk. CIERPIĘ.
2015/02/03 12:35:54
^dees: [^erwen] chodź do mnie, u mnie też jest lush (o może bym tam weszła dziś)
2015/02/03 12:41:43