evilconcarne:

[^antek] ona wyjeżdża, zostawia go z dziećmi (do szpitala chodziła dwa razy rodzić ;)). Dają radę. Mają dużą, zżytą rodzinę, która pomoże, a te kilka dni on pewnie robi sobie kanapki.
2015/02/12 12:54:22 przez www, 0 , 1

^antek: [^evilconcarne] aha. no to o ile ona nie ma wyrzutów sumienia, a on pretensji, że on te kanapki, to faktycznie nie widzę problemu (choć, jak widać, wciąż to go czyni trochę inwalidą społecznym)
2015/02/12 12:56:43