kerri:

[^shigella] tu jakoś nie, ale za to samochody jeżdżą. Przez moment pomyślałam, co by było, gdybym go zgarnęła pod pachę i sobie poszła.
2015/01/01 22:28:48 przez m.blabler, 0 , 1

^shigella: [^kerri] tak zaginal pies sasiadow - tez york, ale umowmy sie, jego pan byl wtedy na ostatniej prostej do zapicia sie i srednio kontaktowal
2015/01/01 22:30:05