srebrna:

Usiłuję sobie przypomnieć, co bywało w żywieniu zbiorowym (kolonie). Jajecznica, chleb + cosie (sertop, żółty, pomidor, biały ze szczypiorkiem, wędliny; dżem), parówki z musztardą, zupa mleczna (efujjj...), jajka na twardo.
2015/02/15 12:21:18 przez www, 0 , 2

^sithian: [^srebrna] W hotelach w zasadzie do dziś jest to samo. Całych jajek nie kojarzę, ale z ciepłych jest jajecznica, kiełbaski / parówki, coś bekonowatego i mleko, jak ktoś reflektuje na zupę mleczką z chrupkami etc.
2015/02/15 12:23:41
^sithian: [^srebrna] [^sithian] Z zimnych - wędliny wszelakie, sery wszelakie, dżemy i marmolady, miód, twarożek, warzywa typu pomidor i ogórek. Czasem jeszcze ogórek kiszony do tej kiełbachy. Plus soki, kawa i herbata.
2015/02/15 12:25:27