serszi: to był dzień z gatunku "budzisz się 15 minut po budziku i 15 minut zostało ci do wyjścia." a później to już z górki, s bahn nie przyjeżdża, nie mogę znaleźć adresu, strącam ramkę podczas sprzątania, a ona w pizdu i drobny mak, wsiadam w zły tramwaj. |
|
2015/03/17 20:52:20 z 'Berlin' przez www, 0 ♥, 1 ∅ |
∅