kerri: [^rmikke] nie wiem, ale napisał "ciekawe jak się wytłumaczysz z numeru, który wykręciłaś". Problem w tym, że rozwój wydarzeń był niezależny ode mnie i najpierw się nadenerwowałam, próbując to rozwiązać [bezskutecznie],a potem to. Wark. |
|
2015/02/27 23:02:26 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^lavinka: [^kerri] To raczej była klasyczna zrywka z przerzuceniem odpowiedzialnościna osobę zlewaną.Nie ma po kim płakać, życie oszczędziło Ci związku z krettnem.
2015/02/28 00:16:32
∅
2015/02/28 00:16:32