lavinka:

[^kerri] Wiesz, ja mam tak, że jak widzę rowerzystę w kasku, to odruchowo zwalniam,bo wiem,że będzie robił nieprzewidywalne i niebezpieczne manewry.To się sprawdza jak w banku.Oni myślą,że kask im daje nieśmiertelność.
2015/03/14 23:51:11 przez www, 0 , 2

^aniaklara: [^lavinka] eee, no bez przesady, dużo jeździłam w kasku (fakt, że w Japonii i zwykle poza miastem) i nigdy tak nie myślałam. oraz gdybym jeszcze trochę więcej jeździła w kasku, to nie miałabym zapewne blizny na twarzy
2015/03/14 23:54:01
^kerri: [^lavinka] Ja zwalniam, jak widzę kogokolwiek na mojej drodze. Znaczy zasadniczo nie jeżdżę bardzo szybko, więc zwykle tylko trzymam mocniej hamulce i pilnie patrzę, co ten ktoś robi, a jak jest blisko, to zwalniam.
2015/03/14 23:59:57