erwen:

[^yaal] Ja na pewno bez lamówki, ale z falbankami na ramionach i wokół. Jeden z jedną kieszonką, drugi z dwiema. Fakt, uczyłam się ex aequo najlepiej w klasie.
2015/04/14 01:08:27 przez www, 0 , 5

^yaal: [^erwen] Jej tę lamówkę chyba babcia przyszywała, bo to był ten czarny, a nie zwykły niebieski. BTW ona uczyła się najlepiej, ale najlepsze oceny miałam ja i Tomek <:
2015/04/14 01:11:25
^yaal: [^erwen] A, i jeszcze taki fajniejszy niż zwykłe chałaty miała moja koleżanka z ławki, taki zakładany jak poncho, z falbanką w kropy.
2015/04/14 01:19:37
^lavinka: [^erwen] Ze mnie chcieli zrobić kujona, bo wydawałam się inteligentna. Broniłam się ręcami i nogami będąc oddolną odnogą walki z systemem (kiedyś na złość całą klasa przyszliśmy w czerwonych swetrach i dostaliśmy uwagi) :)
2015/04/14 01:42:05
^clea: [^erwen] Krzyżaczek! Ja też miałam fartuch krzyżaczek! I przyszytą do niego tarczę, i ODZNAKĘ WZOROWEGO UCZNIA :)))
2015/04/14 06:37:24
^fel: [^erwen] #miałamto, wszystko ;) (jak dostałam frymuśny, to marzyłam o zwykłym - i dostałam)
2015/04/14 07:30:16