astarael:

[^lesatyre] Hm, przemieszczając się te circa dwa lata temu rowerem po mieście nie zdarzyło mi się spocić w sposób nadmierny i wymagający prysznica. Tempo spacerowe i nie masz prawa się spocić (tak, w sukienkach też jeździłam).
2015/05/13 18:05:37 przez www, 0 , 5

^lesatyre: [^astarael] czyli ja mam takie tempo, że prysznic po przyjeździe obowiązkowy. Z drugiej strony, to fajna kombinacja przed pracą - przejażdżka w chłodny poranek a potem gorący prysznic i człowiek dosycha przy biurku, z herbatą.
2015/05/13 18:07:55
^eknuf: [^astarael] W gorący dzień, to bardziej współczuję tym, co jeżdżą zbiorkomem (i tym, którzy z nimi siedzą ;P ).
2015/05/13 18:08:03
^lesatyre: [^astarael] chociaż może jazda w sukience by pomogła ;)
2015/05/13 18:08:19
^shenn: [^astarael] ja mam zawsze jakiś imperatyw prędkości ;)
2015/05/13 18:12:01
^shigella: [^astarael] Ha. Ha. Potrafie sie spocic szybciej idac, po jezdzie na rowerze smierdze dramatycznie
2015/05/13 23:37:15