boska:

[^perdo] nikt mnie nie odwiedza, nikt nie inicjuje spotkan. wiedza wszyscy, ze siedze z dzieckiem w domu i sie nudze ale sam z siebie nikt nie powie "stara, dawno z toba nie gadalam, to ja wpadne na kawe".
2015/05/15 13:00:25 przez www, 0 , 6

^boska: [^boska] ani nawet "stara, dawno z toba nie gadalam, wpadnij do mnie albo spotkajmy sie gdzies w polowie drogi". cos jest we mnie odpychajacego albo nudnego albo nie wiem, najwyrazniej.
2015/05/15 13:00:56
^perdo: [^boska] głaski. Wiesz, ludzie często nie proponują, bo myślą, że matce z dzieckiem będą przeszkadzać
2015/05/15 13:07:21
^yaal: [^boska] Ej, ja cały czas mam nadzieję, że mnie nawiedzisz, żeby nadrobić to, co koncert odwołali...
2015/05/15 13:16:58
^ister: [^boska] Miałam to, jak sie mały pojawił. Nie miałam siły pojsc na całonocna impreze (dla mnie szczytem rozpusty było pospac 5h z rzedu), ale kawa? Przyjsc pogadac?
2015/05/15 13:23:11
^ister: [^boska] [^ister] Tak wiem, byłam wtedy dziecko-centryczna, ale ciezko miec inne tematy do rozmow, jak gadasz jedynie do dizecka!
2015/05/15 13:23:33
^ister: [^boska] [^ister] a spotkania z innymi mamami to było juz tylko i wyłacznie o dzieciach :(
2015/05/15 13:24:23