robmar:

[^krushynka] jak masz kubrak, z którego kot nie wychodzi, to jasne; my mieliśmy kilka prób i zawsze z tych kubraczków z lecznicy koty wychodziły natychmiast
2015/05/27 11:29:47 przez www, 0 , 4

^krushynka: [^robmar] sama uszyłam ;p
2015/05/27 11:30:08
^yaal: [^robmar] Z kołnierza też się da wyjść (#MałaRuda mi to udowodniła, pięć razy w ciągu godziny od powrotu do domu), musiałam jej założyć szelki i kołnierz na obrożę od nich założyć.
2015/05/27 11:31:26
^kocimokiem: [^robmar] pani wetka ubrała po sterylizacji #Kefirka.ę w kubraczek, Kefirka wtedy jeszcze spała po narkozie. jak tylko się obudziła i odzyskała kontrolę nad własnym ciałem, pokazała nam, jak króliś wychodzi z kubraczka
2015/05/27 11:37:58
^kasicak: [^robmar] Te kupne kubraczki są beznadziejnie szyte, z tyłu zawsze jakoś dziwnie wiszą, naszym się tylne łapki zaplątywały w nogawki i przewracały się :(
2015/05/27 11:44:02