lawenda: Przyszłam z fabryki, jutro muszę wstać o 6 i dymać na giełdę kwiatową i do Castoramy, kupić cudzym dzieciom rękawiczki i zielsko. Warsztaty. Spotkanie. Potem biuro. Usypcie mi kurhanik z fasolki szparagowej. |
|
2015/07/27 21:25:41 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
∅