hann:

G. przyjechał, zabrał torbę rzeczy na wzwódstok i pojechał. Mógł był zostać dłużej, bo mam wyjątkowo ckliwy nastrój. Trudno, jutro się poprzytułam. No i najwyraźniej wyjazd do Kostrzyna już przyklepany.
2015/07/28 19:05:33 przez www, 0