tygryziolek:

[^shenn] bardzo dobrze. ja niestety znam z opowieści przypadek, gdy kaptur... hm.. nie ułatwił.
2015/06/11 16:03:54 przez www, 0 , 3

^frodo8: [^tygryziolek] od razu mi sie przypomina jak czytalam wspomnienia alpinistów i ich przygody z kurtkami typu PARKA:D
2015/06/11 16:06:00
^dees: [^tygryziolek] nie chcę mieć tych #złewizje
2015/06/11 16:08:05
^shenn: [^tygryziolek] [^kelia] no więc onesie też ma kaptur. i na sylwestra miałam go przyczepionego do włosów wsuwkami, coby nie zjeżdżał. do siku wyciągałam nogi przez odpięty przód ;)
2015/06/11 16:15:28