awne: Pani sąsiadka właśnie objechala dzieci na podwórku ze krzyczą, kiedy się bawią i zleciła im, żeby bawiły się "normalnie". Bardzo jestem ciekawa, co dla niej znaczy "normalna zabawa"? :/ |
|
2015/06/15 20:25:22 przez m.blabler, 2 ♥, 6 ∅ |
^srebrna: [^awne] Niech w kącie podwórka grają w karty, pewnie to jest normalne :/
2015/06/15 20:30:45
2015/06/15 20:30:45
^srebrna: [^awne] Podejrzewam, że pani za młodu nie bawiła się za wiele na zewnątrz i ma pokrzywione standardy. Mnie tam przeszkadza dopiero, jak dzieci stoją pod oknami i wyją "MAAAAAAAMAAAAAAAA" albo "BAAAAAAAABCIAAAAA".
2015/06/15 20:33:26
∅
2015/06/15 20:33:26