serszi:

kurde, a mnie sie z kolei śniło, że byłam z krzyśkiem na plaży w moskwie, w moskwie z dostępem do morza, moskwie od morza do morza (może to też planuje putin) i leżymy se na plaży, wszystko cacy, a tu nagle, w jednej chwili sztorm jak sam skurwysyn
2015/06/23 10:50:12 z 'Berlin' przez www, 0 , 1

^serszi: [^serszi] więc ja się rzuciłam by ratować nasze rzeczy, ale uratowałam tylko 3 ze swoich 4 przepasnych książek. paszporty, kasa i telefony przeszły w posiadanie posejdona. krzychu jakimś cudem miał ze sobą 800 euro
2015/06/23 10:52:10