kwiatpomaranczy: "Potem polubiłem zawieruchy, lubiłem patrzeć, jak wiatr targa drzewami, lubiłem patrzeć na burze, pioruny, ulewy. Stawałem wtedy przy oknie lub wychodziłem na dwór. Coś się działo. To było o mnie, tam byłem ja." |
|
2015/08/03 23:20:41 przez www, 1 ♥, 1 ∅ |
Lubią to: ^hipokampus, ♥
∅