tygryziolek: jak zaplanowałam na nockę pracę, to właśnie doznałam nagłego a tajemniczego spadku energii. ironia losu. powątpiewam jednakowoż w skuteczność rozwiązania polegającego na tym, by wstać o 6 i napisac co trzeba do 10 rano. |
|
2015/09/15 22:52:53 przez www, 3 ♥, 2 ∅ |
^malalai: [^tygryziolek] nie jest to dobre rozwiazanie, acz sa osoby, ktore zawsze na ostatnia chwile i im to dziala. #toja, przy calkowitym zrozumieniu, ze przyjemniej pewnie jest nie wiazac sobie topora nad glowa:)
2015/09/15 23:03:30
∅
2015/09/15 23:03:30