perdo: [^perdo] i trabil. Jak przyhamowałam, to się na chwilę uspokoił i znowu zaczął trąbić. Na światłach podeszli z obu stron, ona na mnie wrzeszczała, a on mi wyrwał kluczyki |
|
2015/09/21 15:56:51 przez m.blabler, 0 ♥, 9 ∅ |
^perdo: [^perdo] wyjątkowo nie miałam zamkniętego samochodu. Trochę mi się ręce trzęsą. I zapewniam, ze na tlocznej ulicy nikt się nie zainteresował
2015/09/21 15:58:04
2015/09/21 15:58:04
^robmar: [^perdo] oj, bardzo współczuję; jakbyś wzywała policję czy coś, to może nie wspominaj (a w każdym razie nie akcentuj) przyczynyl tylko zgłoś, że dwie osoby Cię napadły, groziły wypadkiem a gdy się zatrzymałaś zabrały kluczyki
2015/09/21 16:00:37
2015/09/21 16:00:37
^ister: [^perdo] moja personalna fobia. Ze ktos mi sie do samochodu wpakuje, jak bede gdzies stała na swiatłach. Toyka zamykała wszystkie drzwi, jak tylko przekreciło sie kluczyk.
2015/09/21 16:11:18
∅
2015/09/21 16:11:18