elfette: a propos Matki Boskiej Armatniej, jadę dziś sobie rowerem do domu, na Marsa z jednostki GROMu wychodzą panowie i tamują ruch, po czym wyjechało z niej kilka rosomaków, kilka hummerów, jakieś opancerzone jeepy ze stanowiskami dla strzelców na pace... |
|
2015/08/14 22:21:37 przez www, 2 ♥, 1 ∅ |
^elfette: [^elfette] i wszystkie te pojazdy wyprzedzały mnie, samotną rowerzystkę (bo mnie panowie puścili, tylko samochody zatrzymali). nigdy jeszcze nie byłam tak blisko wielkich, opancerzonych, warczących maszyn.
2015/08/14 22:22:35
∅
2015/08/14 22:22:35