kanusia:

Zrobiłam sobie kawę, pociągnęłam łyk, odstawiłam. Próbowałam zebrać myśli, co chcę do kawy. Nie wymyśliłam, za to zgubiłam kawę. Przetrząsnęłam całą kuchnię (łącznie z zaglądaniem do zlewu, lodówki i szafek).
2015/09/24 16:39:45 przez www, 0 , 1

^kanusia: [^kanusia] Okazało się, że w trakcie myślenia wyniosłam kawę do komputera. Mogłabym przysiąc, że nie opuszczałam kuchni. Mam dowód czarno na białym, nomen omen, że ta kawa była mi potrzebna...
2015/09/24 16:39:50