 |
dzierzba:
[^shigella] ja gotowac się nauczyłam dopiero jak poszłam 'na swoje' do tej pory mnie to raczej nudzi i unikam jak mogę |
|
2015/09/28 15:26:50 przez www, 1 ♥, 3 ∅
|
^
lavinka: [
^dzierzba] Ja sobie znalazłam faceta, który gotuje i mi to w zupełności wystarcza. Acz naleśniki usmażę(czy paszteciki), byle zupę zrobię, ale nie rosół.Ciasta zagnieść moje dłonie nie potrafią (poza tym się brzydzę).
2015/09/28 15:28:30
^
srebrna: [
^dzierzba] Huh, ja się nauczyłam w domu, jakoś koło 13-14 roku życia zaczęłam na serio (wcześniej głównie jajecznicę i rzeczy typu mrożone pierogi z paczki, ale to ponoć też dla niektórych jest wyzwanie)
2015/09/28 15:29:13
^
ochdowuja: [
^dzierzba] +1, moja mamusia tak mnie 'uczyła', że się kończyło na moich łzach i jej 'ja zrobię lepiej'. Umiałam ugotować makaron i tyle. Dopiero na swoim miałam odwagę cokolwiek spróbowac.
2015/09/28 15:30:43
∅