serszi:

I tera zasadnicze pytanie: czy was też tak to boli, że żywot kosztuje? Że trzeba ciągle wydawać na coś piniondze i nie są to wcale ani ciuchy, ani kosmetyki, ani biżuteria, ani książki?
2015/10/27 18:13:50 z 'Belgrade' przez m.blabler, 0 , 2

^serszi: [^serszi] ok, chociaż wczoraj kupiłam sobie akurat książkę :)
2015/10/27 18:25:33
^gsk: [^serszi] tak
2015/10/27 18:51:27