 |
finka:
To, czego nigdy nie zrozumiem, to czemu ludzie są w związkach z parszywymi, niesympatycznymi osobami. I nie że jest syndrom "wredny poza domem, kochany w domu", tylko regularne podłe szuje, które gardzą. |
|
2015/10/07 20:52:40 przez www, 0 ♥, 7 ∅
|
^
arturcz: [
^finka] Trochę syndrom sztokholmski, trochę "zmieni się dla mnie", trochę bycie ofiarą lub świadkiem przemocy domowej - oj, długo by wymieniać.
2015/10/07 21:02:28
^
kerri: [
^finka] "lepszy taki niż żaden", "tylko na takiego zasługuję", "nikt lepszy mnie nie zechce", "szkoda tych lat razem" itp.
2015/10/07 21:06:39
^
lavinka: [
^finka] Kobiety często marzą o pełnej rodzinie i gardzą rozwódkami. To utrudnia decyzję. Dwa, często sprawa finansów. Trzy, nie potrafią gada wyrzucić z domu na przykład.
2015/10/07 21:08:46
∅