asija: [^nenufarzyca] Zija natomiast w ogóle nie reaguje na koty, zupełnie jej nie obchodzą, zarówno własny jak i obce. Psy zresztą też. |
|
2015/10/10 12:31:53 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^asija: [^asija] Nawet jak ją kot wylizuje to zdaje się mieć na to wyjebane. Ew. przy uchu ją zaczyna wkurzać, to się odsunie. Albo ja odsuwam Cottona :D
2015/10/10 12:33:06
2015/10/10 12:33:06
^nenufarzyca: [^asija] Tak też bywa. Nasza Nukka natomiast od szczenięcia jest gotowa polować na wszystko w zasięgu:koty, myszy, ptaki. Nie wierze by zamordowała, ale mogłaby poturbować. Tak ma
2015/10/10 12:34:27
∅
2015/10/10 12:34:27