 |
froufrou:
dobrze. wyznam coś: kiedy miałam 5 lat zrobiono mi krzywdę i zmuszono do zjedzenia śledzi w śmietanie. i tak uprzedziłam się i śledzia nie tknę. ma ktoś przepis uzdrawiający śledziową fobię? żeby był śledź ale mało widoczny? mało wyczuwalny?:) |
|
2015/11/23 14:57:11 przez www, 0 ♥, 8 ∅
|
^
lupinka: [
^froufrou] mniej "śledziowe" są marynowane, niż te w oleju. więc próbowałabym takich. uwielbiam koreczki śledziowe MORS, kwaśne, mięciutkie, z cebulką.
2015/11/23 15:04:15
^
shigella: [
^froufrou] Przed wrzuceniem sledzi w zalewe najpierw mocze je w wodzie i mleku przez noc, potem zalewam na 8-12 godz bardzo delikatna, letnia zalewa (na litr wody zakretka octu, ziele, lisci laurowy, cebula
2015/11/23 15:25:35
^
lukocur: [
^froufrou] moje są na słodko-śledźe lisnera kroisz w kawałki (nie moczę, bo są dobre), śliwkę kalifornijską na drobno, takowoż ogórka konserwowego i cebulę. Układasz warstwami w słoiku i zalewasz olejem. Po dwóch dniach miąchasz i jesz.
2015/11/23 16:58:29
∅