serszi:

[^serszi] więc kiedy w końcu dotarłam na miejsce z tylko 5-minutowym spóźnieniem, ale za to mokrą grzywką, która spociła się pod syberyjską czapą, poczułam iż moje szanse na to stanowisko stopniały niczym ten 5-dniowy śnieg.
2016/01/07 14:09:29 z 'Belgrade' przez www, 0 , 1

^serszi: [^serszi] nie wspominając o tym, że zamiast perfum wokół mnie unosił się lekki odorek zdyszanego biegiem człowieka. i tak sobie mnie zaprezentowała jedna pani od hr-u drugiej pani od hr-u. ciekawe jaki dostanę fidbek?
2016/01/07 14:18:23