lupinka:

[^scarbossa] cholera no. bo rano uchyliłam drzwi, przed wyjściem zamknęłam, ale jak wychodziłam, to kotka nigdzie nie było...a ona zawsze się gdzieś kręci na widoku...mam nadzieję, że za zimno i za mokro, żeby wylazła.
2016/02/15 09:23:21 przez www, 0 , 2

^scarbossa: [^lupinka] teraz to miej nadzieję, że cieplej się w ciągu dnia zrobi żeby kotczek nie zmarzł
2016/02/15 09:24:53
^wiku: [^lupinka] a nie masz kogoś znajomego kto mógłby podskoczyć z kluczami, albo chociaż spojrzeć na balkon? gdzie ta #permanentnainwigilacja kiedy jest potrzebna
2016/02/15 09:25:46