kerri:

Tak ekstremalnie jak dziś to chyba jeszcze rowerem nie jechałam. Noc, mało latarń, jak to na wsi [mam światło, ale], zimna ulewa [na szczęście większość trasy wiatr w plecy], kaptur ograniczający widoczność. Brrr.
2016/01/08 21:20:32 przez www, 0 , 1

^kerri: [^kerri] Niemniej kałuża na germańskiej DDR to zagłębienie na 2 cm. W Piasecznie jak raz wjechałam w kałużę, to prawie że po osie :|
2016/01/08 21:21:34