serszi:

no kochani, zaszło tu jakieś oszustwo. potruchtałam wczoraj do wyrka o 22-30, gdy złapał mnie pierwszy sen i postanowiłam go nie (jak to mam w zwyczaju) przetrzymywać i co? i myślałam, że wstanę sama z siebie o 8, jak skowronek
2016/01/20 10:19:21 z 'Belgrade' przez www, 0 , 1

^serszi: [^serszi] tymczasem i o 9 z budzikiem nie było łatwo i wciąż jestem skołowana :( SPANIE FOREVER
2016/01/20 10:19:53