almostsuccessfullgirl:

[^ochdowuja] [^almostsuccessfullgirl] i ja nie mówię w ogóle o uzależnieniu od drugiej osoby, tylko o tym dlaczego tak potem jest. Że się kogoś usilnie chce zniszczyć, co pokazuje, ze wcale się nie jest lepszym. Och i nie chce flejmu ;)
2016/03/18 23:12:31 przez www, 0 , 2

^ochdowuja: [^almostsuccessfullgirl] No to Ci właśnie tłumaczę, że ludzie po związkach czują się zdradzeni, skrzywdzeni i oszukani, i usiłują się odegrać lub ostrzec innych przed toksyczną osobą. Nie jest fair nazywanie tego "niszczeniem".
2016/03/18 23:15:33
^gliniany: [^almostsuccessfullgirl] Zrozumieć też nie chcesz, więc?
2016/03/18 23:16:53