cloudy:

Że są jeszcze geniusze spod znaku: "kiedyś się dzieci nie pilnowało i nie było tylu wypadków", to mnie nie dziwi. Ale jak próbuje mnie o tym przekonać dwudziestoparoletni gówniarz (bezdzietny, oczywiście), to mam ochotę go przewieźć bez fotelika.
2016/04/05 15:59:15 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^erwen,
^pea: [^cloudy] i rzucić kluczami z szóstego piętra #przprszm
2016/04/05 17:01:38
^lupinka: [^cloudy] kiedyś u mnie na wsi przeprowadzaliśmy stado gęsi przez ulicę na pastwisko (byłam Ci ja pastereczką!). nie było potrzeby zatrzymania ani jednego auta. teraz ciężko samemu przejść na drugą stronę...takie pierwsze skojarzenie.
2016/04/05 17:07:55