lupinka:

[^ochdowuja] a wiesz, ja też wtedy studiowałam. i ja Cię proszę. miałam statystykę na prawie. i na kulturoznawstwie. i nie nazwałabym tego matematyką. tych 5+ zadań. do tego wystarczała wiedza z klas 1-3.
2016/03/04 12:14:14 przez www, 0 , 3

^lupinka: [^lupinka] tzn. wydawało mi się, że mówimy tu o matematyce, do której trzeba się przyłożyć, uczyć, a nie nią znudzić. czyli czymś większym, niż tabliczka mnożenia, procenty, dodawanie i odejmowanie. cc ^ochdowuja.
2016/03/04 12:15:27
^asija: [^ochdowuja] Ja też bylam na studiach humanistycznych i miałam statystykę. Nie miała ona nic wspólnego z tym, czego uczyłam się w LO. [^lupinka] O to to.
2016/03/04 12:15:43
^ochdowuja: [^lupinka] [^lupinka] [^asija] Może jednak jesteście lepsze z matmy niż wam się wydaje, bo ja pamiętam okazy, które "omg, cyferki mi tu pokazujo, ratuj mnie". Serio.
2016/03/04 12:31:14