perdo:

Pan z obsługi hotelu mnie zagadnął gdzie byłam. No to mówię, że w Walmarcie. Pan pyta jak mi się jeździ w stanach, na co odpowiedziałam, że poszłam na piechotę. - TAK DALEKOOOOO? (sprawdziłam - to około 1-1,5 mili...)
2016/03/08 19:51:39 przez www, 8 , 5

Lubią to: ^finka, ^worm, ^robmar, ^agba, ^clea, ^pea, ^artcan, ^laperlla,
^laperlla: [^perdo] tam podobno nawet do smietnika jada autem.
2016/03/08 19:52:51
^perdo: [^perdo] faktem jest widziałam jednego pieszego - chłopak z pieskiem. A chodniki akurat były
2016/03/08 19:53:06
^laperlla: [^perdo] gdy przyjechalam w latach 90 do germanii, to tak samo bylo. ok, w duzych miastach na deptakach i w centrum uswiadczyz przechodniow. ale ogolnie to jak po bombie atomowej, wszyscy samochodem.
2016/03/08 19:54:54
^finka: [^perdo] kumpela która mieszka w stanach mówi, że to jest plaga. I że sama też zaczęła po byle gówno jeździć autem i dzięki temu bardzo przytyła :(
2016/03/08 19:57:40
^lukocur: [^perdo] to Ty w USA jesteś? Ja myślałam, że w Mediolanie :)
2016/03/08 21:02:52