lavinka: Kupiłam dziecku Furbyego. Bawiliśmy się z nim barrdzo długo. Uzależnia. Tylko kurka wodna mój telefon nie współpracuje z jego odbiornikiem, ale pal go sześć, bez apki da się z nim bawić. Jak zaczął pierdzieć, myślałam że się przewrócę ze śmiechu. :) |
|
2016/05/14 18:59:26 przez www, 0 ♥, 1 ∅ |
^lavinka: [^lavinka] Natomiast przezabawne są opinie psychologów na jego temat. Normalnie byliśmy tacy samotni, jak się z nimi bawiliśmy. A mogliśmy sobie kupić do zabawy kota lub psa. Nołlajfy cholerne (jasne, kot do zabawy).
2016/05/14 19:00:16
∅
2016/05/14 19:00:16