finka:

[^finka] (właściwie łażenia po górach, namiotów, campingów i tego co mam wrażenie lubią wszyscy a ja się nie mogłam przekonać ;/)
2016/05/16 13:34:52 przez www, 0 , 5

^porzeczek: [^finka] nie wszyscy, nie wszyscy :P
2016/05/16 13:38:25
^arturcz: [^finka] A próbowałaś żagli? Jeśli nie masz choroby morskiej, to istnieje możliwość, że rejsy turystyczno-rekreacyjne mogłby Ci przypaść do gustu.
2016/05/16 13:38:51
^ochdowuja: [^finka] Namiotów nigdy nie lubiłam, i mało znam osób, które lubią. Namiot/camping to na ogół konieczność, z którą trzeba się pogodzić, jeżeli się np. chce wziąć udział w spływie kajakowym.
2016/05/16 13:40:54
^lupinka: [^finka] ja nie lubię:D znaczy - łażenie po górach, tak, bardzo. ale potem wygodne łóżko w hotelu/pensjonacie. żaden namiot. noo, ewentualnie gdybym miała własnego Campera, to tak.
2016/05/16 13:46:54
^lavinka: [^finka] To jest kwestia gdzie, jak i co. I z kim. Mnie tradycyjne namiotowanie na biwaku odrzuca. Za to nocowanie w jeden namiot, na środku zalesionej góry, z dala od ścieżek i szlaków - mega.
2016/05/16 15:11:12