eilan: [^kelia] ja bym nie przesadzała. Mnie nigdy o rodzinę nie pytał. Ale mogę być adwokatem diabła: ile znacie babeczek, które brały "na dwie kreski" zwolnienie? Jasne, są sytuacje, w których trzeba (warunki pracy, zagrożona ciąża), |
|
2016/06/03 10:01:17 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^lupinka: [^eilan] ha, ja znam takie, co oficjalnie mówiły o tym, że nic im nie jest, "ale to jedyna okazja, żeby sobie trochę odpocząć przed".
2016/06/03 10:03:21
2016/06/03 10:03:21
^eilan: [^eilan] ale nie wszystkie zwolnienia ciążowe są takie. Nie bronię pracodawców, nie o to chodzi. Chodzi o to, że obydwie strony nie są krystaliczne, a sprawa - jak mówiła ^Fel - nie do końca czarno-biała.
2016/06/03 10:03:23
2016/06/03 10:03:23
^pastel: [^eilan] ja jestem na zwolnieniu od 3 miesiąca, ale jakbym miała pracę za biurkiem, to bym nie wzięła. ale ja miałam palety z 1,5 tony mebli do przestawiania :p
2016/06/03 10:03:58
2016/06/03 10:03:58
^skidzior: [^eilan] u mnie w pracy jedna zaszła w ciążę tylko po to, żeby jej nie zwolnili
2016/06/03 10:06:05
2016/06/03 10:06:05
^shigella: [^eilan] Bez uzasadnienia medycznego - jedna. Ze trzy z powodami. BTW bylo gdzies wyliczenie na podstawie danych z ZUS i zwolnienia ciazowe nie stanowia przewazajacej wiekszosci zwolnien
2016/06/03 10:09:11
∅
2016/06/03 10:09:11