kerri:

Znowu #snilomisie że ktoś otworzył okno i #kotecki wyszły na zewnątrz, Lilkę złapałam na parapecie, ale szara siedziała na podwórzu piętro niżej. Pobiegłam tam, a jej już nie było.
2016/06/15 10:11:57 przez m.blabler, 0 , 1

^kerri: [^kerri] szukałam po całej okolicy i nic, w końcu wróciłam do domu i tym razem oba koty tu były. Uff. Zwykle się budzę z wstrząsem, że nie ma i już nie będzie.
2016/06/15 10:13:22