kulkacurly: Otóż poszłam po jajka. Wzięłam z regału, podchodzi do mnie pracownica biedronki i spokojnym głosem, patrząc mi głęboko w oczy mówi: "Proszę się udać do wyjścia, mamy stan zagrożenia". |
|
2016/06/22 09:13:02 przez www, 5 ♥, 4 ∅ |
∅
kulkacurly: Otóż poszłam po jajka. Wzięłam z regału, podchodzi do mnie pracownica biedronki i spokojnym głosem, patrząc mi głęboko w oczy mówi: "Proszę się udać do wyjścia, mamy stan zagrożenia". |
|
2016/06/22 09:13:02 przez www, 5 ♥, 4 ∅ |