elfette:

koty chyba jednak nadal straumatyzowane. Horus próbował zeżreć tasiemke, którąś gdzieś znalazł, ganialiśmy go po domu i się spłoszył - i znów się ukrył w kuwecie (w międzyczasie założyłam z powrotem daszek na kuwetę, bo już wyglądało, że wszystko ok.
2016/07/05 20:50:57 przez www, 0 , 1

^elfette: [^elfette] zatem kuweta powraca do bycia odkrytą, a kot się kryje w innym miejscu (przestawiliśmy szafkę i powstało nowe wygodne schowanko). dostarczamy też dużo milych, dobrych do schowania się kartonów, ale jakoś nie korzystają.
2016/07/05 20:52:51