kerri:

[^frodo8] rozumiem zażenowanie jako zawstydzenie/dyskomfort wywołany czyimś niestosownym zachowaniem. Np. gdy szef opowiada seksistowski i głupi dowcip.
2016/09/15 20:20:48 przez m.blabler, 0 , 2

^kerri: [^kerri] Ale akcją promocyjną? Na moje oko to ona jest wkurzona - czemu się nie dziwię - zażenowania zaś nie rozumiem.
2016/09/15 20:21:17
^frodo8: [^kerri] no ja za niestosowne uwazam jak ktos kupuje bilet do kina i ktos go zmusza do ogladania godzinnej szopki. bez poinformowania o czyms takim .
2016/09/15 20:27:09