franka:

Samochód mi dziś zaczął piszczeć, gdy stałam na skrzyżowaniu Marsa z Żołnierską. Prawie dostałam zawału, że coś się popsuło, ale okazało się, że tylko mi zasygnalizował, że temperatura zewnętrzna spadła poniżej 4 stopni. Żartowniś.
2016/09/20 09:54:06 przez www, 2 , 3

Lubią to: ^matemaciek, ^draakin,
^wiku: [^franka] biedny piszczał z zimna... koniecznie kup mu jakiś pokrowiec albo chociaż futerko na kierownicę
2016/09/20 09:57:17
^arturcz: [^franka] Znaczy co, upały się skończyły? W sumie u mnie też temperatura spadła z 23 stopni do 12.
2016/09/20 10:25:29
^draakin: [^franka] no właśnie. Nawet samochód nie lubi... :D
2016/09/20 10:29:13