finka: młoda z niedzieli zadzwoniła jak byłam na mieście, że jedzie oddać mi pomadkę, bo nie decyduje się na makijaż i fryzurę na plener, bo cały podkład jej się po kościele zwarzył i musiała zmyć :D. Oszywiście. Zwłaszcza że w domu |
|
2016/08/16 17:44:07 przez www, 0 ♥, 3 ∅ |
2016/08/16 17:44:51
2016/08/16 17:46:57