finka:

[^kocimokiem] miałam to szczęście, że wchodziliśmy pierwsi do gabinetu, więc widziałam to dziecko 5 minut. Potem już tylko z gabinetu słyszałam te piszczałki, nie zostawił ich nawet jak wychodziliśmy z budynku
2016/09/02 17:30:14 przez www, 0 , 1

^finka: [^finka] oraz twardo wychodzę z założenia, że nie jestem od tego, żeby komuś wychowywać dzieci. Zabraliśmy transporter jak próbował go zdemolować, zajął się próbą demolki wagi, jakby coś zepsuł w lecznicy to nie mój problem tylko
2016/09/02 17:31:19