yaal:

[^malalai] Jakby ktoś napisał, że na weselu będzie samo mięso i niech się wegetarianie nażrą trawy na zapas, to będzie święte oburzenie, że DYSKRYMINACJA. Ale "niech się nażrą kiełbasy" jest OK? Serio?
2016/09/02 20:01:57 przez www, 1 , 5

Lubią to: ^lavinka,
^wiku: [^yaal] no jakoś nie wyobrażam sobie imprezy w trybie "samo mięso", fizycznie mało zjadliwe to by było
2016/09/02 20:02:51
^kashmir86: [^yaal] To że o wszystko robisz wielki oburz,nie oznacza,że reszta świata ma tak samo.Potrafimy się dogadać.Wystarczy chcieć. #blablerowabojówka
2016/09/02 20:04:00
^malalai: [^yaal] zataczamy kolko, juz ktos to pisal a ja reszte. miesozerca moze zjesc wege jedzenie, wege nie moze zjesc jedzenia miesnego. niewazne czy ideologicznie, czy zdrowotnie czy bo taki ma kaprys. serio, eot
2016/09/02 20:04:02
^wiku: [^yaal] nie, to raczej będzie oburzenie na głupotę kogoś, kto z jednej strony zaprasza na wesele wegetarianina a z drugiej robić je tak, żeby niczego tam nie mogli zjeść
2016/09/02 20:04:12
^klara: [^yaal] Ja bym przyniosła własny hummusik i wymiotła sałatki
2016/09/02 20:04:26