finka:

po treningu weszłam na bieżnię. Ustawiłam czas na 55 minut (+cooldown to wychodzi godzina). No to po 45 minutach straciłam równowagę i spadłam z bieżni, po drodze będąc na tyle przytomną że wcisnęłam awaryjnego stopa. Awaryjny stop kasuje wszystko
2016/11/21 13:31:08 przez www, 0 , 6

^finka: [^finka] co się przeszło do tej pory, więc takiego wała a nie pochwalę się takim ślicznym godzinnym marszem :(. ALE po spadnięciu dzielnie weszłam od nowa na bieżnię i szłam kolejnych 15 minut BO TAK :D
2016/11/21 13:31:42
^krushynka: [^finka] nic sobie nie zrobiłaś?
2016/11/21 13:33:58
^agg: [^finka] wielki szacuneczek za wytrzymanie na bieżni dłużej niż 20 minut, ja umieram z nudów (nie mogę audiobooków niestety, nie mam pomysłu, co zrobić ze swoim życiem w takiej sytuacji)
2016/11/21 13:36:33
^sitc: [^finka] po 45 minutach na biezni, bym nie upadla, a umarla :D
2016/11/21 13:40:39
^pea: [^finka] spadłam raz. dziwne uczucie.
2016/11/21 13:53:05
^matemaciek: [^matemaciek] A to wszystko przez to, że przeczytałem [^finka] i ze zdziwieniem stwierdziłęm, że pobiegałbym na bieżni.
2016/11/23 12:37:17