clea:

[^srebrna] A ja tylko mam opakowanie ciasteczek owsianych z czekoladą w szufladzie. Na kryzysy energetyczne itp. (Kryzysy leczę raczej kawą, więc jeszcze nie skończyłam ciasteczek kupionych w pierwszym tygodniu września.)
2016/10/18 15:51:54 przez m.blabler, 0 , 1

^leen: [^clea] na kryzysy mam zachomikowane opakowanie czekoladowych zbożowych (owsianych?) ciasteczek sante. nie są słodkie, a dają kopa (i uciszają żołądek). też jeszcze nie skończyłam pierwszej paczki ;)
2016/10/18 18:05:56